sobota, 9 czerwca 2012

O PUŁAPKACH ZAWODU WRÓŻBITY


Nasuwa mi się kilka refleksji na temat zawodu wróżbity, wróżki, astrologa, tarocistki itp. Jest to zawód bardzo specyficzny, przyciągający specyficznych ludzi i wiąże się z wieloma problemami.
Wróżbita ma wgląd w sferę psychiczną swego klienta, ma dane na jego temat, których wedle racjonalnego umysłu mieć nie powinien, co daje mu władzę nad drugim człowiekiem. Może mieć na innych ogromny wpływ, podobnie jak ksiądz, psychoterapeuta czy lekarz. Jest to doskonały teren do nadużyć, a na dodatek w tym zawodzie nikt nie wymaga dyplomu uczelni czy przysięgi podobnej do tej, którą składają lekarze. Może narzucać innym swoją wolę, uzależniać innych od siebie. To jest jedna pułapka.
Oczywiście wróżbita wcale nie musi mieć złej woli, może mieć poczucie, że jego intencje są czyste, że pomaga ludziom. I tu czai się kolejna pułapka. Pomaganie innym jest postrzegane jako bardzo chwalebne, lecz jeśli przyjrzeć się bliżej motywacji, jaka się kryje za chęcią pomocy, to można odkryć zupełnie niechwalebne dowartościowywanie własnego ego. Im bardziej osoba pomagająca ma zaniżone poczucie własnej wartości, tym jej ego bardziej potrzebuje się dowartościować i tym bardziej będzie ona podkreślać, jak bardzo pomaga innym, że jest to jej powołaniem.
Następną pułapką jest samo ego. Mając większą wiedzę o świecie niewidzialnym, tajemniczym i zakrytym dla większości ludzi, wróżbita zaczyna kreować się na guru, kogoś lepszego od innych, a czasem nawet za równego Bogu. Czasem dochodzi do zachwiania równowagi psychicznej osoby wróżącej, lecz ona sama nie widzi problemu w sobie.
Moje spostrzeżenia nie zmierzają do oskarżania kogokolwiek, jeśli jednak czytając to czujesz się oburzona czy oburzony, to może czas wejrzeć do własnego wnętrza i przyjrzeć się swoim motywacjom do tego zawodu? 

2 komentarze:

  1. Ale nie trzeba być wróżbitą aby czuć się "wybrańcem bogów"!W pułapkę pychy można wpaść mając choć troszkę władzy! Tacy jak Wy też są potrzebni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, ale mnie akurat interesował ten temat w kontekście tego zawodu :). W tym zawodzie często udzielają się osoby, które tak naprawdę są słabe psychicznie, a pomagając innym podnoszą swoje ego, co oczywiście nie umniejsza wartości udzielonej pomocy. Jednak osoba pomagająca, która ma czyste intencje może pomóc bardziej, tak mi się przynajmniej wydaje.

      Usuń