sobota, 30 czerwca 2012

NUMERY DOMÓW - REFLEKSJI KILKA

Tej jesieni miałam okropne problemy z zębami, które przeciągały się bardzo długo i jeszcze w lutym musiałam chodzić do dentystki. Dentystkę wybrałam sobie w mojej gminie, bo nie lubię jeździć daleko w ważnych dla mnie sprawach, więc lubię mieć lekarza, dentystkę, bank i inne takie pod ręką, czyli jak najbliżej.
W styczniu zima przybrała srogą twarz, zaczęła się seria mroźnych dni, w kominku spalałam mnóstwo drewna, a i tak marzłam niewypowiedzianie. Do dentystki woził mnie były małżonek, mieszkający blisko i posiadający samochód. Mróz i słabość wywołana bólami zębów nie nastrajały mnie do samodzielnego jeżdżenia do sąsiedniej miejscowości autobusem, więc korzystałam skwapliwie z jego pomocy.

sobota, 9 czerwca 2012

O PUŁAPKACH ZAWODU WRÓŻBITY


Nasuwa mi się kilka refleksji na temat zawodu wróżbity, wróżki, astrologa, tarocistki itp. Jest to zawód bardzo specyficzny, przyciągający specyficznych ludzi i wiąże się z wieloma problemami.
Wróżbita ma wgląd w sferę psychiczną swego klienta, ma dane na jego temat, których wedle racjonalnego umysłu mieć nie powinien, co daje mu władzę nad drugim człowiekiem. Może mieć na innych ogromny wpływ, podobnie jak ksiądz, psychoterapeuta czy lekarz. Jest to doskonały teren do nadużyć, a na dodatek w tym zawodzie nikt nie wymaga dyplomu uczelni czy przysięgi podobnej do tej, którą składają lekarze. Może narzucać innym swoją wolę, uzależniać innych od siebie. To jest jedna pułapka.